Mateusz Strzałkowski Fotografia

Mateusz Strzałkowski Fotografia

Za pomocą aparatu opowiadam historie. Kreuję wspomnienia. Jeżeli wpuścicie mnie do swojego świata, pokażecie jego część, stworzę z tego niezapomnianą i piękną opowieść.

Kocham to, co robię. Dla mnie to zdanie nie jest pustym frazesem, bo uważam, że fotografia to nie tylko zawód, lecz przede wszystkim pasja. Swój pierwszy aparat dostałem na 10 urodziny. Analogowy Zenit. Wspominam go z ogromnym sentymentem. Był wyjątkowy. Robienie zdjęć było wtedy sztuką. Każde ujęcie musiało być przemyślane, ponieważ miejsce na kliszach było ograniczone, a raz zrobionego zdjęcia, nie dało się usunąć, tak jak obecnie, w dobie zdjęć cyfrowych. Nauczyło mnie to cierpliwości i na pewno pogłębiło poczucie estetyki.

Doświadczenie zdobywałem również sprzedając sprzęt fotograficzny w niewielkim sklepie, takim dla prawdziwych pasjonatów. Poznawałem możliwości różnych aparatów, uczyłem się. Dzięki temu wybrałem swój wymarzony cyfrowy ekwipunek i tak moja przygoda weszła w nowy etap. W tym samym czasie mój najlepszy przyjaciel szukał fotografa ślubnego. To właśnie on dostrzegł we mnie idealną osobę do tej roli. Można powiedzieć, że dzięki niemu „odnalazłem swoje powołanie”.

Zrealizowałem już wiele sesji, jednak każda kolejna to dla mnie ogromna radość, ale też wyzwanie. Ślub, czy to w kościele, czy w plenerze, jak i wesele to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu.Każdy pan młody i panna młoda przeżywają je na swój sposób. W ciągu tego jednego dnia doświadczają całego przekroju emocji od radości, wzruszenia po niejednokrotnie złość i niepokój, a moim zadaniem jest opowiedzenie tego za pomocą zdjęć w formie reportażu ślubnego. Jest to mój ulubiony typ fotografii, ponieważ daje mi poczucie swobody i spontaniczności.Reportaż to momenty, które są prawdziwe i naturalne. Z każdej pojedynczej „klatki” takiej opowieści wyłaniają się śmiech, łzy, uczucia. Dzięki tej formie osoba, która ogląda zdjęcia może poczuć się jak uczestnik tego zdarzenia, bez względu na to czy brała w nim udział czy też nie.

Kiedy emocje związane z samą uroczystością opadną, wraz z nowożeńcami wyruszam w plenery.Niestraszne mi wysokie góry w mroźną zimę, czy pobudka bladym świtem, by dojechać w dalekie miejsca.Spełniam marzenia o idealnych zdjęciach, w pięknych krajobrazach, które zapierają dech w piersiach.Pragnę, aby każda para młoda w dniu ślubu jak i podczas pleneru czuła się wyjątkowo. Zależy mi na uwiecznieniu za pomocą aparatu pięknych wspomnień,natworzeniu pamiątek, do których chce się wracać.

Zatem spotkajmy się!

Zapraszamy do kontaktu!