Zabawy weselne cz.1 – zobacz jak rozruszać gości na weselu!

zabawy-weselne-cz1-zobacz-jak-rozruszac-gosci-na-weselu

W scenariuszu imprezy weselnej oprócz kilku godzin tańców z przerwą na tort i oczepiny powinny znaleźć się także zabawy weselne, gry i konkursy dla gości weselnych, jak i dla Młodej Pary. Rozmaite konkurencje są nieodłącznym elementem niemalże każdego wesela. Przełamują lody i wprowadzają luźną atmosferę. Są świetnym przerywnikiem pomiędzy tańcami.

Gry, zabawy oraz konkursy weselne


Ślub to czas radości i świętowania, dlatego specjalnie dla Was przygotowaliśmy listę najlepszych gier, zabaw i konkursów weselnych.

Taniec na gazecie

Para otrzymuje jedną stronę gazety i tańczy na niej, po wyciszeniu muzyki składa ją na pół i tak do momentu, aż nie wypadnie poza gazetowy parkiet. Wygrywa para, która jako jedyna zostaje na wycinku gazety.

Kuszące jabłko

W zabawie tej uczestniczy kilka par. Każda z nich otrzymuje sznurek, na którym przywiązane jest jabłko. Sęk tkwi w tym, ze partner musi zjeść owoc bez pomocy rąk. Pamiętajmy, ze im dłuższy sznurek i większe jabłko, tym większy problem z jego zjedzeniem.


Taneczne kalambury

Młoda Para wybiera pary, które zgłosiły się na ochotników. Każda z par losuje karteczkę z pewną dziedziną sportu np. jazda na łyżwach, karate, jazda konna itp. Para ta, musi zaprezentować tą dyscyplinę podczas tańca tak, aby reszta nie miała problemu z odgadnięciem.

Zdobywanie fantów

W tej zabawie uczestniczy 6-8 osób. Na środku parkietu Młoda para siedzi na krzesłach. Zadaniem konkurentów jest, aby w jak najszybszym czasie dostarczyć Nowożeńcom wybrane przez wodzireja przedmioty. Może to być skarpetka, pasek, banan, zegarek, szminka, grzebień, but itd. Osoba, która jako ostatnia doręczy wybraną rzecz odpada.

Wycieczka do zoo

W zabawie uczestniczy 14 osób, które podzielone są na dwie grupy, siadające naprzeciw siebie. Każda z osób ma przyznaną postać: Mama, Tato, Jacuś, Agatka, Maciuś, Pies Azor i Słoń. Wodzirej cytuje tekst, a osoba, która usłyszy nazwę postaci musi okrążyć swoją drużynę i ponownie usiąść na krześle. Wygrywa ekipa, która jako pierwsza wykona zadanie.

 

Tekst zabawy weselnej:

Był piękny dzień, więc tato postanowił zabrać dzieci do zoo, by mogły zobaczyć słonia. Poszedł więc do mamy żeby obwieścić jej tę wiadomość. Dzieci bardzo się ucieszyły, a najbardziej Zosia. Witek powiedział: zabierzmy też Azora. Azor, jak to Azor, ucieszył się jak przystało na psa – radośnie zamerdał ogonem. Jacek i witek bardzo chcieli zobaczyć słonia. Dzieci zapiszczały radośnie. Rodzice (czyli mama i tata biegną) przygotowywali się do wyjazdu, a Azor biegał miedzy nogami swoich panów. Pogoda dopisywała, Zosia postanowiła zabrać Azora na spacer przed wyjściem do zoo, ale witek ubiegł Zosię, i Azor od dawna był na spacerze. W końcu późnym popołudniem cała rodzina zapakowała się w trabanta i ruszyła w kierunku zoo. W zoo stał dumnie słoń. Rany jaka wielka trąba, wykrzyczały dzieci. Mama uciszała radosne piski swoich pociech. Tata, głowa rodziny opowiadał o tym czym żywi się słoń. Dzieci słuchały zainteresowane. Tylko Azor, jak to nasz kochany Azor, merdał ogonem zainteresowany bardziej motylem niż słoniem. Zwierzęta (tu biegnie słoń i pies) chyba nie przypadły sobie do gustu. Po wszystkich piskach i wrzaskach radości, rodzina pojechała do domu, tylko słoń został tam gdzie stał. Tak, to był piękny rodzinny dzień dla wszystkich taty, mamy, witka, Jacka, Zosi i Azora.

Taniec Grek Zorba

Świetna zabawa gwarantowana! Nie musimy znać kroków do tego popularnego utworu. Chwytamy sąsiada za ramię i w tany, nogi tańczą same za nas, zobaczcie sami!

 

Krzesło na wagę złota

Do konkursu staje kilka osób, które zajmują swoje miejsca przy krzesłach. Krzeseł jest o jedno mniej niż uczestników. Podczas każdej pauzy przy muzyce, zawodnicy zajmują wolne krzesła. Osobnik, który pozostaje bez krzesła opuszcza grę i zabiera ze sobą jedno krzesło. Ten, kto pozostające jako jedyny na parkiecie wygrywa konkurencję.

 

Karuzela

Do zabawy zapraszamy czterech panów, którzy ustawiają 4 krzesła w kwadrat oparciami do siebie. Każdy z nich siada na krześle, zdejmuje marynarkę i wiesza ją za siebie. Wodzirej wykonuje polecenie, aby panowie przesiedli się o dwa krzesła w prawo. Po czym zdejmują krawat i umieszczają go w kieszonce marynarki (tej, na którym krześle siedzimy). Następnie przemieszczają się o 3 krzesła w lewo, gdzie zdejmują but i pozostawiają go nieopodal krzesła. Z kolei kierują się o 6 krzeseł w prawo i tam, zostawiają skarpetkę włożoną do buta. Później robi się jeszcze ze dwie rundy. Mężczyzna, który pierwszy się ubierze wygrywa.

Marynarki

Na parkiet proszonych jest kilka par. Mężczyzna musi mieć na sobie marynarkę. Para tańczy ze sobą, a na znak orkiestry mężczyzna zdejmuje marynarkę, przekłada ją na lewą stronę i ubiera z powrotem w jak najszybszym czasie. Kobieta może mu pomagać. Duet, który jako ostatni wykona zadanie opuszcza grę. Dwoje, którzy zostają ostatni na środku sali wygrywają.

Balony czyli podział obowiązków

Młoda Para otrzymuje kilka balonów, w których są wypisane obowiązki każdego z nich. Na przemian Młodzi przebijają balony i na głos czytają zadania, które będą musieli wykonywać przez resztę życia np.:

  • Na piwo z kolegami będę chodzić ja
  • Zakupy robić będę ja
  • Pieniądze trzymać będę ja
  • Do dziecka w nocy będę chodzić ja
  • Śniadanie do łóżka będę podawać ja
  • Pilotem od telewizora będę dysponować ja
  • itp.

You Can Dance

Konkurs You Can Dance polega na tym, że wodzirej wykonuje polecenie, które para musi spełnić w trakcie np. taniec w przysiadzie, na lewej nodze, na siedząco, na tzw. „baranie” itp. Goście weselni i Para Młoda decydują o wygranej.

Wałek

Zapraszamy wszystkich gości. Robimy duże koło, gdzie na przemian stoi pan, pani, pan, pani… Zabawę rozpoczyna Para Młoda. Chodzi o to, aby podawać sobie wałek tak, aby nie spadł na podłogę. O tym, gdzie trzymamy wałek zadecyduje wodzirej. Można obrać różną wersję m.in. pod pachą, pod brodą lub między kolanami. Nie używamy przy tym rąk. Osoba, której spadnie wałek, odpada z gry.

Telegram

Nie każdy wie, że Pan Młody należał do Klubu Starych Kawalerów. Siedziba obecnie mieści się we Włoszech, zatem językiem powszechnie stosowanym jest włoski. Właśnie otrzymaliśmy telegram z życzeniami, który odczytamy w dwóch językach.

Bongiorno Pawletto frajeri.
(Dzień dobry drogi Pawle.)

Kontato schizofrenio,
(Bardzo nas cieszy,)

Liberta kaput.
(że się ożeniłeś.)

Akademio kabaretto
(W tym uroczystym dla Ciebie dniu)

La dyscyplina dyktatore.
(życzymy Ci wiele radości i szczęścia.)

Paloma maszkarone.
(Pojąłeś piękną żonę.)

Katorga, galera, patoga,
(Po weselu rozpoczniesz normalne życie,)

Finito amore,
(Wasz związek będzie pełen miłości,)

Cinquecento bambini,
(a potem może przyjdą dzieci)

Padre Virgilius
(więc zostaniesz ojcem)

Silencio mortale.
(i będziesz się cieszyć tą perspektywą.)

Gratulacjone
(Życzymy Ci)

Non kolaboracjone,
(miłej współpracy,)

Forsa finito,
(dużo pieniędzy,)

Apartamento sutereno,
(ładnego mieszkania,)

Karocze sireno
(dobrego samochodu)

Prego ciao Italia, Bongiorno
(oraz udanych wakacji co roku.)

Cavalieros Sicilianos, Italianos.
(Tego wszystkiego życzą Ci koledzy ze słonecznej Italii.)

Kumplos smutatos
(podpisano: Koledzy z Klubu Starych Kawalerów)

PS. Bongiorno stonka inwazione.
(PS. Pozdrowienia dla gości weselnych.)

Przysięga małżeńska



Orkiestra czyta tekst i kolejno Pani Młoda i Pan Młody powtarzają słowa poniższej przysięgi.

Kochany mężu.

Uroczyście przysięgam Tobie,
że nie zawiodę Cię nigdy, wstydu Ci nie narobię.
I nawet gdybyś był pijany,
nigdy nie odwrócę się do ściany.
Nie będę się z Tobą bić.
Nie zapuszczę żurawia do portfela Twego,
nie sięgnę po zaskórniaki, aż do 1-szego.
Troskliwą opieką czule Cię otoczę,
i na skacowaną główkę, gąbką czoło zmoczę.
Po balandze z kumplami, nie będę Cię spowiadać,
i smaczne śniadanka do łóżka podawać.
Ponadto przysięgam Tobie,
tyle dzieci Ci urodzić, ile w pocie czoła, potrafisz mi zrobić.
A gdybym Cię zawiodła,
zmarnowała życia choć kawałek,
niech mnie ukaże
sprawiedliwa teściowa i w jej ręku wałek.

Kochana żono.

Uroczyście przysięgam,
na świadków biorąc gości,
że kochać Cię będę mocno i dochowam wierności.
Nigdy złego słowa nie powiem o teściowej.
Oddawać będę wypłatę.
Przyrzekam uroczyście,
że nigdy się nie skuszę
na wędrówki po barach z kumplami nie ruszę.
Chętnie będę z Tobą śniadanka jadł w łóżku,
i wielkiej podzięce, całował po brzuszku.
Wszystkie kobietki
odstawię na stronę,
do końca życia,
będę kochał tylko żonę.
A gdybym słowa nie dotrzymał,
sprowokował łzy niewieście,
niech mnie ukarzą sprawiedliwi teście.

Kareta

Do zabawy zapraszamy 9 osób różnej płci, które otrzymują następujące role: 4 koła karety, 2 konie, woźnica, Król (Pan Młody) i Królowa (Pani Młoda). Zabawa polega na szybkiej reakcji na słowa charakteryzujące części bądź osoby z karety – trzeba jak najszybciej wstać ze swojego krzesła i obiec je wkoło. Osoba, która nie zareaguje na słowo i nie obiegnie wokół swojego krzesła otrzymuje karę (musi wypić kieliszek wódki bez popitki). Słowo kareta składa się z 4 części: woźnica, koła, król, królowa. Słowo zaprzęg składa się z 5 części: woźnica, koła, król, królowa, konie. Poniżej do wyboru 2 alternatywne wersje tekstu, które może odczytać prowadzący zabawę:

Kareta wersja 1

Dawno, dawno temu żyli sobie król z królową. Mieli konie, karetę i woźnicę. Kiedyś król zawołał woźnicę i tak mu powiedział: “Woźnico zaprzęgaj konie do karety, bo królowa chce pojechać na spacer”. Posłuszny woźnica poszedł i zapiął konie do karety. Kiedy król z królową wsiedli do karety, król zawołał: “Woźnico daj koniom znak do jazdy”. I pojechali. Para królewska jedzie w swej pięknej karecie przez okolicę, nagle prawy koń okulał, lewemu koniowi nic się nie stało. Przestraszony król zawołał: “Woźnico, woźnico, mój drogi woźnico, sprawdź, co się stało”. Królowa ze strachu zemdlała, a woźnica znalazł w kopycie prawego konia gwóźdź i go wyciągnął. W kopycie lewego konia nie znalazł nic. Po chwili zniecierpliwiony król zwraca się z pytaniem do woźnicy: “Woźnico, woźnico, mój drogi woźnico czy wszystko w porządku?” Woźnica odpowiada, że tak. Siada na koźle i daje koniom znak do jazdy. Para królewska w swej pięknej karecie, złotej karecie jedzie dalej. Po chwili król wychyla się z okna karety i mówi do woźnicy: “Woźnico, woźnico, mój drogi woźnico, zatrzymaj konie, bo królowa chce zaczerpnąć świeżego powietrza”. Woźnica zatrzymuje konie i kareta staje. Z karety wysiada król i królowa. Nagle w oddali słychać grzmot – zaczyna padać deszcz, wszyscy są mokrzy, nie ma co czekać – król zarządza powrót na zamek. Po przybyciu na zamek konie zatrzymują się i król i królowa wysiadają z karety. Król woła do woźnicy: “Woźnico, mój drogi woźnico wyprzęgnij konie i odstaw karetę”. Zadowolona i szczęśliwa królowa pyta po chwili: “Woźnico czy odstawiłeś konie i karetę?” Woźnica odpowiada, że tak. “Dziękuję ci woźnico, mój drogi woźnico” – odpowiada królowa.

Kareta wersja 2


Dawno, dawno temu żył sobie Król i Królowa. Król i Królowa ze swoim woźnicą bardzo lubili jeździć swoją karetą. Kareta miała 4 koła: prawe przednie, lewe tylne, lewe przednie i prawe tylne. Lewy koń był biały, a prawy koń był czarny. Pewnego dnia Królowa rzekła do swego Króla: “Królu mój, Królu mój wspaniały, Drogi Królu, powiedz woźnicy żeby przygotował konie i sprawdził koła, bo na ostatnim spacerze był problem z prawym tylnym kołem.” Woźnica zaprzągł konie i karetę. Sprawdził prawe tylne koło, rzucił okiem na lewe przednie koło, potem rzekł do Króla: “Królu mój, nasz wspaniały Królu, najukochańszy Królu, kareta i konie są gotowe.”Królowa z Królem wsiedli do karety i pojechali na piękną łąkę.W pewnym momencie Królowa rzekła do Króla: “Usiądź sobie Królu, kochany Królu, mój ty najukochańszy Królu. Powiedz woźnicy, by nakarmił oba konie i przygotował karetę na następny dzień abyśmy mogli wybrać się jeszcze raz sami.” Król rzekł do Królowej: “Królowo moja, moja kochana Królowo, Kocham Cię moja Królowo” i dał jej słodkiego całusa.